Jesteś tutaj

Co dalej z budynkiem wielorodzinnym na Zarzeczu?

Co dalej z budynkiem wielorodzinnym na Zarzeczu?

W lipcu doszło do pożaru budynku wielorodzinnego, w którym wynajmowane było 8 mieszkań. Nadzór budowlany zakazał ich użytkowania. Zarządzająca budynkiem spółka Kodrem zleciła ekspertyzę, aby oszacować koszt odbudowy. Uprawnieni specjaliści wycenili inwestycję na blisko 2 miliony złotych. Tymczasem już 5 z 8 najemców zdecydowało się na wynajem innych mieszkań komunalnych. Pozostałych 3 najemców również otrzymało propozycję mieszkań.

Ekspertyza mówi jasno: odbudowa pochłonie niemal 2 miliony złotych.

Na zlecenie Kodremu specjaliści sporządzili ekspertyzę dotyczącą odbudowy budynku. Z dokumentu jasno wynika, że inwestycja pochłonęłaby około 2 miliony złotych. Wymiany wymaga więźba dachowa, poszycie dachu oraz stropy. Specjaliści wskazali też, że aby przeprowadzić remont, należy uzyskać pozwolenie na budowę. To z kolei wymaga dostosowania nieruchomości do aktualnych wymagań technicznych. Chodzi między innymi o szerokości klatek schodowych, ognioodporność materiałów, czy standard wyjść ewakuacyjnych. Wymiany wymagają instalacje w budynku. Wskazano konieczność przebudowy kominów oraz budowy windy lub pochylni. Ekspertyzę sporządził T. Szleszyński – osoba z uprawnieniami do projektowania i kierowania robotami budowlanymi o specjalności konstrukcyjno – budowlanej. Dostosowanie miejsca do aktualnych przepisów sprawiłoby, że liczba mieszkań po inwestycji byłaby mniejsza niż przed pożarem.

Pod znakiem zapytania stoi też możliwość uzyskania pozwolenia na budowę. Starostwo Powiatowe w Augustowie odmówiło na tym etapie udzielenia odpowiedzi na pytanie, czy przy obowiązującym od 2002 roku Miejscowym Planie Zagospodarowania możliwe jest w ogóle uzyskanie pozwolenia na odbudowę budynku mieszkalnego.

Trzy z ośmiu rodzin, które wynajmowały mieszkania w spalonym budynku, kategorycznie domagają się jego remontu. W tej sprawie skierowały już pisma do różnych instytucji. Zaprosiły też kilka programów telewizyjnych usiłując przekonać miasto do remontu, aby mogły nadal wynajmować mieszkania na Zarzeczu. W budynku dotkniętym pożarem wynajmowane były mieszkania komunalne. Miesięczne łączne wpływy z czynszu za wszystkie 8 mieszkań, to 1405 złotych miesięcznie. Zaległości czynszowe w tym budynku to ok. 28 tys. zł.

Czy wydać 2 miliony na kilka mieszkań komunalnych?

Przed tym pytaniem stanęli Radni Miejscy oraz Burmistrz Augustowa. Najemcom budynku objętego pożarem natychmiast zaproponowano lokale zastępcze. Część osób, na koszt miasta, została zakwaterowana w hotelach. 

  • Wszyscy rozumiemy w jak dramatycznej sytuacji znaleźli się najemcy lokali w budynku objętym pożarem. To ogromny wstrząs. Wiem, że najemcy chcieliby remontu budynku, aby nadal wynajmować te same lokale komunalne. Jednak, niezależnie od tego, nie możemy ulegać emocjom. Musimy podejmować racjonalne i gospodarne decyzje, biorąc pod uwagę nie kilka rodzin, ale wszystkich mieszkańców Augustowa. Wydanie 2 milionów na odbudowę drewnianego budynku z kilkoma mieszkaniami byłoby niegospodarne. Taka kwota pozwala uzupełnić wkład własny do projektu, w którym ze wsparciem z zewnątrz wybudujemy na Tytoniowej aż 92 mieszkania dla prawdziwie potrzebujących rodzin. Dlatego nie podejmę decyzji o przeznaczeniu 2 milionów na odbudowę budynku z kilkoma mieszkaniami. – mówi Burmistrz Mirosław Karolczuk.

Długa lista oczekujących na mieszkania komunalne

Prezes Kodrem Justyna Półtorak w pełni popiera decyzję.

– Na liście oczekujących na mieszkania komunalne znajduje się kilkadziesiąt osób. To niejednokrotnie osoby pozostające w trudnej sytuacji życiowej. To samotne matki z dziećmi, osoby z niepełnosprawnościami, czy osoby dotknięte różnymi zdarzeniami losowymi. Oni wszyscy czekają na jakikolwiek dach nad głową. Jednocześnie wiele mieszkań komunalnych wynajmowanych jest przez najemców w relatywnie dobrej sytuacji finansowej, którzy nie chcą zwolnić zajmowanych mieszkań, a my nie mamy żadnych narzędzi prawnych, aby takie umowy najmu rozwiązać. Rozumiem emocje tych 3 rodzin żądających odbudowy, ale za te 2 miliony możemy pomóc znacznie większej licznie osób prawdziwie potrzebujących. A przypomnę, że tym 3 rodzinom proponujemy najem innych mieszkań, więc nie pozostaną bez lokalu – mówi Prezes Półtorak

Miasto musi działać gospodarnie

Miasto ma obowiązek zapewniać lokale komunalne. Mogą korzystać z nich osoby spełniające odpowiednie kryteria, między innymi dochodowe. Problemem jest to, że najemcy spełniający kryteria dochodowe, których sytuacja majątkowa następnie zdecydowanie się poprawia, nie mają obowiązku zwalniania mieszkań komunalnych. Do ich utrzymania dopłacają w podatkach wszyscy mieszkańcy. Również Ci, którzy jednocześnie opłacają swój czynsz i spłacają kredyt zaciągnięty na zakup mieszkania.

 

Budując nowe bloki Miasto odmładza zasób komunalny, obniża koszty jego utrzymania i zabezpiecza mieszkańców przed kosztownymi remontami starych, drewnianych budynków.